W najnowszym sondażu przed II turą wyborów prezydenckich w Polsce pojawiają się zaskakujące wyniki. Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, oraz Karol Nawrocki z PiS stają do walki o najwyższy urząd w państwie. Wyniki badania przeprowadzonego przez IBRiS dla Onetu wskazują na minimalną przewagę Trzaskowskiego, jednak różnica jest tak niewielka, że mieści się w granicach błędu statystycznego.
Jakie są wyniki sondażu?
W badaniu, które odbyło się w dniach 26-28 maja 2025 roku, wzięło udział 1090 dorosłych Polaków. Respondenci zostali zapytani, na którego z kandydatów zamierzają głosować w II turze wyborów. Rafał Trzaskowski uzyskał 47,7% poparcia, podczas gdy Karol Nawrocki cieszy się 46% głosów. Różnica wynosząca jedynie 1,7 punktu procentowego pokazuje, jak zacięta jest ta rywalizacja. Warto zauważyć, że błąd statystyczny badania wynosi 3 punkty procentowe, co oznacza, że sytuacja może się zmienić w ostatniej chwili.
W sondażu 6,3% ankietowanych odpowiedziało „nie wiem/trudno powiedzieć”, co może sugerować, że część wyborców wciąż nie podjęła decyzji. Wyniki te mogą mieć kluczowe znaczenie dla strategii obu kandydatów w ostatnich dniach kampanii.
Frekwencja w II turze wyborów
Warto również zwrócić uwagę na frekwencję, która może być rekordowa. W sondażu zapytano uczestników o zamiar głosowania w II turze, która odbędzie się 1 czerwca. Aż 71,1% osób zadeklarowało, że na pewno weźmie udział w wyborach, a kolejne 5,4% odpowiedziało „raczej tak”. Łącznie daje to 76,5% potencjalnych wyborców, co może oznaczać najwyższą frekwencję w historii polskich wyborów od 1989 roku.
W poprzednich wyborach parlamentarnych w 2023 roku frekwencja wyniosła 74,38%. Z drugiej strony, 14,8% ankietowanych zadeklarowało, że nie weźmie udziału w głosowaniu, a 6,4% wybrało odpowiedź „raczej nie”. Jedynie 2,2% Polaków wciąż się waha, co może wpłynąć na ostateczny wynik wyborów.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
Podsumowując, najnowszy sondaż pokazuje, że walka o fotel prezydenta jest niezwykle zacięta. Obaj kandydaci mają swoje mocne strony, a ostateczny wynik może być zaskoczeniem dla wielu. Warto śledzić rozwój sytuacji, ponieważ każdy głos może okazać się decydujący.
