W Hiszpanii zapanował chaos związany z platformą airbnb, która może stracić tysiące ofert wynajmu. Rządowe kontrole oraz decyzje sądowe doprowadziły do usunięcia niemal 5 tysięcy ogłoszeń, a wkrótce może zniknąć kolejnych 60 tysięcy. Tak drastyczne kroki są wynikiem wykrycia licznych nieprawidłowości w ofertach, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość krótkoterminowego wynajmu w tym kraju.
Rządowe działania przeciwko Airbnb
Ministerstwo ds. praw socjalnych, konsumentów i Agendy 2030 w Hiszpanii podjęło decyzję o usunięciu blisko 66 tysięcy ofert z platformy airbnb. Władze uznały, że doszło do poważnych naruszeń przepisów dotyczących wynajmu krótkoterminowego. Wiele ogłoszeń nie spełniało wymogów prawnych, co skłoniło rząd do podjęcia zdecydowanych działań.
W odpowiedzi na te decyzje, airbnb odwołało się do Sądu Najwyższego w Madrycie. Jednak sąd poparł działania ministerstwa, nakazując natychmiastowe usunięcie 4984 ofert. Wciąż toczy się postępowanie dotyczące kolejnych 60 tysięcy ogłoszeń, co może znacząco wpłynąć na rynek wynajmu w Hiszpanii.
Nieprawidłowości w ofertach wynajmu
Minister Pablo Bustinduy ujawnił, że w treści ogłoszeń wykryto wiele nieprawidłowości. Część ofert nie posiadała wymaganego numeru licencji, a inne miały błędne dane. Ponadto, w przypadku tysięcy nieruchomości nie udało się ustalić statusu prawnego właściciela. Brakowało informacji, czy wynajmujący prowadzi działalność gospodarczą, czy może wynajmuje jako osoba prywatna.
Airbnb stało się obiektem krytyki ze strony Hiszpanów, którzy obwiniają wynajem krótkoterminowy o kryzys mieszkaniowy. Wiele mieszkań w dużych miastach traktowanych jest jako inwestycje wyłącznie dla turystów, co podbija ceny na rynku i blokuje możliwość wynajmu długoterminowego dla lokalnych mieszkańców.
Reakcje społeczne i przyszłość rynku wynajmu
Premier Pedro Sánchez podkreślił, że „jest za dużo mieszkań na airbnb, a za mało domów”. Obiecał podjąć działania, aby zapobiec niekontrolowanemu wykorzystywaniu nieruchomości w celach turystycznych. Rząd planuje również wprowadzenie ograniczeń dotyczących zakupu nieruchomości przez cudzoziemców, co może jeszcze bardziej wpłynąć na rynek wynajmu.
Wkrótce może pojawić się 100-procentowy podatek od nieruchomości kupowanych przez osoby z zagranicy. Hiszpania, jako drugi najpopularniejszy kierunek turystyczny na świecie, z pewnością będzie musiała zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
W obliczu tych zmian, przyszłość airbnb w Hiszpanii staje się coraz bardziej niepewna. Władze kraju dążą do ochrony lokalnych mieszkańców i zapewnienia, że rynek wynajmu będzie służył przede wszystkim ich potrzebom.
