Litwa, w obliczu narastających napięć z Białorusią, podjęła zdecydowane kroki, wnosząc sprawę do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Litwa oskarża Białoruś o wywołanie kryzysu migracyjnego, który zagraża życiu ludzi i narusza prawo międzynarodowe. To dramatyczny krok, który może mieć dalekosiężne konsekwencje dla regionu.
Oskarżenia wobec Białorusi
W swoim wniosku Litwa wskazuje na domniemane naruszenia przez Białoruś protokołu ONZ dotyczącego przeciwdziałania przemytowi migrantów. Wilno oskarża Mińsk o umożliwienie przemytu ludzi oraz zaniedbanie współpracy z organami ścigania. Działania te, według litewskich władz, poważnie naruszają suwerenność i bezpieczeństwo Litwy, narażając jednocześnie życie osób w trudnej sytuacji.
Minister sprawiedliwości Litwy, Rimantas Mockus, podkreślił, że reżim białoruski musi ponieść odpowiedzialność za wywołanie fali nielegalnej migracji oraz naruszenia praw człowieka. W jego ocenie, wnosząc sprawę do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, Litwa wysyła jasny sygnał, że żadne państwo nie może wykorzystywać ludzi jako pionków w grze politycznej bez konsekwencji.
Reakcje na kryzys migracyjny
Napięcia między Litwą a Białorusią zaczęły narastać w 2021 roku, kiedy to setki migrantów, głównie z Bliskiego Wschodu i Afryki, próbowały przedostać się na terytorium Litwy, Polski i Łotwy. W odpowiedzi na tę sytuację, Unia Europejska wprowadziła nadzwyczajne środki, które pozwalają państwom graniczącym z Białorusią na tymczasowe zawieszenie prawa do azylu.
Warto zauważyć, że według Komisji Europejskiej, w 2024 roku liczba osób przekraczających granicę UE z Białorusi wzrosła o 66% w porównaniu z rokiem 2023. To alarmujący wzrost, który wymaga natychmiastowej reakcji ze strony społeczności międzynarodowej.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. W obliczu rosnącego kryzysu, Litwa stara się nie tylko chronić swoje granice, ale także zwrócić uwagę na poważne naruszenia praw człowieka, które mają miejsce w regionie.
Litwa, podejmując te działania, staje się nie tylko obrońcą swoich interesów, ale także głosem w walce o prawa migrantów. To ważny krok w kierunku zapewnienia, że sytuacja ta nie będzie dłużej ignorowana przez społeczność międzynarodową.