Home / Sport / Zmieniło się wszystko! Tajwan odwraca się od rywalki Szeremety. Co się stało ze złotą medalistką?

Zmieniło się wszystko! Tajwan odwraca się od rywalki Szeremety. Co się stało ze złotą medalistką?

Tajwańska bokserka Lin Yu-Ting z medalem olimpijskim i złotymi rękawicami.

Paryskie igrzyska były teatrem wielkich emocji. W finale wagi do 57 kg Julia Szeremeta stoczyła heroiczny bój, zdobywając srebro dla Polski. Złoto zawisło na szyi Lin Yu-Ting, pierwszej w historii Tajwanki z takim triumfem w boksie. Wydawało się, że narodziła się nowa legenda. Jednak wszystko się zmieniło, gdy ucichły echa olimpijskiego hymnu, a blask fleszy zastąpiła ogłuszająca cisza. Dziś wokół mistrzyni narasta atmosfera skandalu, a jej rodacy odwracają się od swojej niedawnej idolki.

Zamiast przygotowywać się do kolejnych walk, Lin Yu-Ting zniknęła z bokserskiego świata. Nie weszła do ringu ani razu od olimpijskiego finału. Jej twarz pojawia się wyłącznie w kampaniach reklamowych. Mistrzyni milczy, nie komentując swojej przyszłości ani narastających wokół niej kontrowersji. To milczenie jest jednak głośniejsze niż jakikolwiek nokautujący cios. Fani i eksperci zadają sobie jedno pytanie: dlaczego bohaterka narodowa unika sportowej rywalizacji?

Jak jedno badanie wszystko zmieniło?

Odpowiedź kryje się w wydarzeniach z 2022 roku. Wtedy to Lin została zdyskwalifikowana z mistrzostw świata. Powodem były nieprawidłowe wyniki testów płci. Wykryto u niej podwyższony poziom testosteronu oraz chromosomy XY. To właśnie wtedy wszystko się zmieniło, a cień podejrzenia padł na jej karierę. Mimo że Międzynarodowy Komitet Olimpijski dopuścił ją do startu w Paryżu, dawne demony powróciły ze zdwojoną siłą. Tajwańska federacja po tamtym incydencie zawiesiła jej karierę, co tylko potęguje dzisiejsze wątpliwości.

Decyzja MKOl wywołała burzę, ale dopiero po igrzyskach sprawa nabrała prawdziwego rozpędu. Brak kolejnych walk i unikanie tematu sprawiły, że kibice zaczęli tracić cierpliwość. Na tajwańskich forach internetowych duma z sukcesu szybko ustąpiła miejsca fali krytyki i nieufności.

Gniew kibiców i utracone zaufanie

Dziś duma miesza się z konsternacją. Opinia publiczna na Tajwanie czuje się oszukana. Jak donoszą lokalni dziennikarze, nawet najwięksi obrońcy zawodniczki stracili argumenty. Podejście fanów diametralnie się zmieniło, a duma ustąpiła miejsca rozczarowaniu. Dodatkową oliwy do ognia dolewa fakt, że Lin wciąż otrzymuje hojne wsparcie finansowe od państwa, co w obecnej sytuacji budzi ogromne kontrowersje i publiczny sprzeciw.

Jej historia to przestroga o tym, jak cienka jest granica między chwałą a potępieniem. Aby zgłębić temat kontrowersji w sporcie, przeczytaj więcej na ten temat, a jeśli interesują Cię inne dramatyczne historie sportowców, zobacz również podobny artykuł. Złoty medal olimpijski miał być koroną jej kariery, a stał się początkiem bolesnego upadku w oczach własnego narodu. W boksie, jak w życiu, jedno wydarzenie zmieniło zasady gry.

Zobacz także:

Tagi:

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *