Home / Klimat i Pogoda / Wenecja: Jak cud inżynierii ratuje miasto przed klimatyczną katastrofą?

Wenecja: Jak cud inżynierii ratuje miasto przed klimatyczną katastrofą?

Most nad kanałem w Wenecji z gondolą i widokiem na zabytkowe budynki.

Zjawisko „acqua alta”, czyli wysokiej wody, od wieków wpisane jest w historię miasta na lagunie. Jednak w ostatnich dekadach, na skutek postępujących zmian klimatycznych, stało się ono zagrożeniem egzystencjalnym. Dlatego właśnie Wenecja musiała znaleźć sposób na obronę przed coraz potężniejszymi siłami natury, a odpowiedzią okazał się monumentalny system MOSE. To technologiczne arcydzieło jest dziś jedyną barierą chroniącą bezcenne dziedzictwo kulturowe przed zniszczeniem.

Czym jest system MOSE i jak działa?

MOSE, czyli Eksperymentalny Moduł Elektromechaniczny, to system 78 ruchomych zapór zainstalowanych u wejść do Laguny Weneckiej. W normalnych warunkach bramy te, wypełnione wodą, spoczywają niewidoczne na dnie morskim. Kiedy jednak prognozy zapowiadają przypływ przekraczający poziom alarmowy, sprężone powietrze wypycha z nich wodę. W rezultacie zapory unoszą się, tworząc tymczasowy mur odcinający lagunę od Morza Adriatyckiego. Cały proces trwa zaledwie 30 minut.

Jest to jedno z największych i najbardziej złożonych przedsięwzięć hydrotechnicznych na świecie. Jego budowa trwała latami i pochłonęła miliardy euro, budząc przy tym liczne kontrowersje. Dziś jednak, po latach testów i wdrożenia, system udowadnia swoją nieocenioną wartość, chroniąc miasto przed katastrofą.

Wenecja w obliczu podnoszącego się poziomu mórz

Musimy zrozumieć, że problem powodzi w Wenecji nie jest już tylko cyklicznym zjawiskiem naturalnym. Zmiany klimatyczne nie są już odległą prognozą, lecz codzienną rzeczywistością dla tego miasta. Globalne ocieplenie powoduje podnoszenie się poziomu mórz na całym świecie, a Morze Śródziemne nie jest wyjątkiem. W efekcie przypływy stają się wyższe i bardziej niebezpieczne niż kiedykolwiek wcześniej.

Przełomowym momentem była katastrofalna powódź w listopadzie 2019 roku, kiedy woda osiągnęła jeden z najwyższych poziomów w historii. Zniszczenia były ogromne, a świat z niepokojem patrzył na tonące zabytki. To wydarzenie przyspieszyło pełne uruchomienie systemu MOSE. Teraz system ten chroni miasto Wenecja przed coraz częstszymi i groźniejszymi powodziami, które bez niego stałyby się normą.

Mierzalne sukcesy i przyszłość nadmorskich miast

Od momentu pełnego uruchomienia w 2020 roku, bariery MOSE zadziałały już ponad sto razy. Każda aktywacja to uratowane budynki, zabytki i miejsca pracy. Szacuje się, że dzięki systemowi udało się uniknąć strat finansowych liczonych w miliardach euro. Co więcej, projekt przyniósł miastu poczucie stabilności i bezpieczeństwa. Wzrosła wartość nieruchomości na parterach, które wcześniej były regularnie zalewane.

To kluczowa lekcja dla innych historycznych miast, ponieważ Wenecja nie jest jedynym miejscem zagrożonym przez wodę. Doświadczenia zebrane przy budowie i eksploatacji MOSE mogą stać się wzorem dla innych metropolii, które również będą musiały stawić czoła rosnącemu poziomowi oceanów. Choć technologia ta jest niezwykle kosztowna, pokazuje, że adaptacja do nowych warunków klimatycznych jest możliwa. Jednakże sama ochrona nie wystarczy. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o globalnych wyzwaniach klimatycznych, przeczytaj więcej na ten temat, a jeśli interesują Cię inne innowacyjne rozwiązania, zobacz również podobny artykuł. Ostatecznie przyszłość miasta Wenecja zależy od globalnych działań na rzecz klimatu, a nie tylko od lokalnych barier.

Zobacz także:

Tagi:

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *