Selekcjonerka Nina Patalon odkryła karty przed październikowymi meczami towarzyskimi, a kibiców przeszył dreszcz emocji i niepokoju. Na liście są nazwiska, które budzą nadzieję, jednak największą historią jest potężne osłabienie, z jakim przyjdzie się zmierzyć Biało-Czerwonym. Czeka nas prawdziwy test charakteru w starciach z Holandią i Walią, a wszystko to w cieniu kontuzji naszej absolutnej liderki.
Wielka nieobecna i ból głowy selekcjonerki
To cios prosto w serce drużyny. Ewa Pajor, nasza armata z FC Barcelony, wypada z gry na kluczowe tygodnie. Dramat rozegrał się podczas ligowego starcia z Atletico Madryt, gdzie Polka doznała kontuzji prawego kolana. Diagnoza jest bezlitosna – od czterech do sześciu tygodni przerwy. Oznacza to, że nie zobaczymy jej ani w Gdańsku, ani w Walii.
Choć jej nazwisko widnieje na liście, to już teraz wiadomo, że jej występy nie są możliwe. Powołania przygotowywano z wyprzedzeniem, zanim doszło do tego nieszczęśliwego zdarzenia. Jej brak będzie gigantyczną stratą. Pamiętajmy, że to właśnie jej gol dał nam historyczny awans na Euro! Teraz inne zawodniczki muszą wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za zdobywanie bramek.
Są nowe twarze, jest szansa dla młodych wilczyc!
Każdy kryzys to jednak szansa dla innych. Nina Patalon doskonale o tym wie, dlatego odważnie sięga po świeżą krew. Do seniorskiej kadry pukają bohaterki czerwcowych mistrzostw Europy do lat 19. Jagoda Cyraniak, Oliwia Łapińska i Krystyna Flis z Juventusu dostają szansę pokazania się na największej scenie. To jasny sygnał, że drzwi do dorosłej kadry są szeroko otwarte dla najzdolniejszych.
To nie koniec nowości. Selekcjonerka doceniła także dobrą formę ligową Katarzyny Nowak z GKS-u Katowice oraz Patrycji Sarapaty z Czarnych Sosnowiec. Szczególnie cieszą powroty po długich przerwach Gabrieli Grzybowskiej i Oliwii Domin. Ich doświadczenie z ligi francuskiej może okazać się bezcenne w tak trudnym momencie. Patalon odważnie stawia na przyszłość.
Stabilizacja na ławce i droga ku przyszłości
Wiadomość o kontuzji Pajor zbiegła się w czasie z inną, znacznie bardziej pozytywną informacją. Nina Patalon przedłużyła kontrakt z PZPN aż do końca eliminacji mistrzostw świata 2027. To fundament pod budowę silnej drużyny na lata. Przedłużenie kontraktu z Niną Patalon to dowód, że w PZPN są przekonani o słuszności obranej drogi.
Mecze z Holandią i Walią będą więc pierwszym sprawdzianem w nowej rzeczywistości – bez naszej największej gwiazdy, ale z nowymi nadziejami i stabilizacją na ławce trenerskiej. To idealny poligon doświadczalny przed startem walki o mundial. Aby dowiedzieć się więcej o taktycznych założeniach naszej kadry, przeczytaj więcej na ten temat, a jeśli ciekawią Cię inne sportowe historie, zobacz również podobny artykuł. Biało-Czerwone stają przed trudnym zadaniem, ale takie wyzwania budują największe zespoły.
