Eliminacje do Mistrzostw Świata 2026 rozgrzewają kibiców do czerwoności. W jednym z kluczowych starć Macedonia Północna walczyła z Kazachstanem o cenne punkty. Choć mecz zakończył się remisem, to właśnie piękny gol Enisa Bardhiego z rzutu wolnego zostanie w pamięci fanów na długo. To była chwila czystej, piłkarskiej magii, która na moment zatrzymała czas.
Macedończycy, przystępując do meczu jako liderzy grupy, czuli na sobie ogromną presję. Każdy punkt jest na wagę złota w drodze na turniej, który po raz pierwszy w historii ugości aż 48 drużyn. Jednak to goście pierwsi zadali cios. W 56. minucie Dinmukhamed Karaman pokonał bramkarza gospodarzy, wprawiając trybuny w osłupienie. Czas uciekał, a marzenia o łatwym zwycięstwie zaczęły się rozwiewać.
Magiczny moment i piękny strzał Bardhiego
Gdy wydawało się, że Macedonia Północna poniesie bolesną porażkę, nadeszła 75. minuta. Sędzia podyktował rzut wolny około 25 metrów od bramki Kazachstanu. Do piłki podszedł Enis Bardhi, zawodnik znany z żelaznych nerwów i fantastycznej techniki. Chwila koncentracji, krótki rozbieg i uderzenie, które było poezją futbolu. Piłka z niesamowitą precyzją ominęła mur i wpadła w samo okienko bramki. Bramkarz był absolutnie bez szans.
To był po prostu piękny, techniczny majstersztyk, który poderwał z miejsc cały stadion. Gol Bardhiego nie tylko uratował Macedonii cenny punkt, ale także pokazał charakter drużyny. To właśnie w takich momentach rodzą się bohaterowie. To trafienie było dowodem na to, że jeden błysk geniuszu może odmienić losy całego spotkania. Była to eksplozja radości i ulgi.
Specjalista od zadań niemożliwych
Enis Bardhi po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najlepszych wykonawców rzutów wolnych w Europie. Pomocnik na co dzień grający w tureckim Konyasporze ma na koncie wiele podobnych trafień. Kibice z pewnością pamiętają jego bramkę przeciwko Włochom w eliminacjach do EURO 2024. Nie był to pierwszy tak piękny gol w jego karierze, co tylko potwierdza jego niezwykłą klasę. Jego precyzja to broń, która sieje postrach w szeregach każdego rywala.
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Ten wynik sprawił, że sytuacja w grupie stała się jeszcze bardziej zacięta, a na fotel lidera wskoczyła Belgia. Jednak to właśnie takie chwile, jak magiczne uderzenie Bardhiego, definiują piłkę nożną. To dla nich kibice przychodzą na stadiony. Aby zgłębić kulisy walki o awans, przeczytaj więcej na temat eliminacji, a jeśli chcesz zobaczyć inne niezwykłe bramki, zobacz również podobne trafienia z tego sezonu.
