Co za wieczór w Kwidzynie! Parkiet zapłonął od emocji, a kibice byli świadkami prawdziwego spektaklu. W 7. kolejce Orlen Superligi Energa Bank PBS MMTS Kwidzyn rozbił Azoty-Puławy 35:30. To była demonstracja siły, absolutnie pewna wygrana gospodarzy, którzy od pierwszej do ostatniej minuty dyktowali warunki. Mecz od początku układał się pod ich dyktando.
Kwidzyn od pierwszej syreny narzuca swoje warunki
Gospodarze weszli w to spotkanie z niesamowitą energią. Od pierwszego gwizdka sędziego narzucili mordercze tempo. Agresywna obrona i błyskawiczne kontrataki stały się ich znakiem rozpoznawczym. Azoty-Puławy, sześciokrotny brązowy medalista mistrzostw Polski, wyglądał na kompletnie zaskoczonego. W rezultacie już do przerwy MMTS zbudował solidną zaliczkę, prowadząc 16:10. To był pokaz taktycznej dojrzałości i zespołowej dyscypliny.
Każdy zawodnik Kwidzyna wiedział, co ma robić. Widzieliśmy maszynę, która działała bez zarzutu. Komunikacja w defensywie była wzorowa, a w ataku królowała kreatywność. Goście z Puław próbowali odpowiadać, jednak ich starania rozbijały się o mur postawiony przez kwidzyńską defensywę. To był koncert jednego zespołu.
Pewna wygrana, która buduje morale
Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. MMTS Kwidzyn kontrolował przebieg spotkania, nie pozwalając rywalom na zbyt wiele. Chociaż Azoty próbowały gonić wynik, gospodarze skutecznie studzili ich zapał. Taka pewna postawa na boisku to sygnał dla całej ligi, że MMTS, wspierany przez nowego sponsora tytularnego, ma ogromne ambicje. To zwycięstwo to coś więcej niż tylko punkty w tabeli. To potężny zastrzyk pewności siebie.
Klub, który od sezonu 2005/2006 nieprzerwanie gra w elicie, pokazał charakter. Udowodnił, że potrafi rywalizować z najlepszymi jak równy z równym. Dla Kwidzyna to pewna trampolina do walki o najwyższe cele w tym sezonie. Zespół pokazał, że jego hala to prawdziwa twierdza, z której trudno wywieźć jakiekolwiek punkty.
Co dalej w Orlen Superlidze?
Ta wygrana z pewnością namiesza w ligowej czołówce. Orlen Superliga, najwyższa klasa rozgrywkowa w Polsce, jest niezwykle wymagająca. Każdy mecz to bitwa na śmierć i życie. Dlatego takie zwycięstwa budują fundament pod przyszłe sukcesy. Z pewnością warto śledzić dalsze losy obu drużyn, ponieważ ten sezon zapowiada się pasjonująco. Aby dowiedzieć się więcej o rozgrywkach, przeczytaj więcej na ten temat, a jeśli interesują Cię inne sportowe emocje, zobacz również podobny artykuł.
Azoty-Puławy muszą szybko wyciągnąć wnioski z tej bolesnej lekcji. Z kolei MMTS Kwidzyn ma powody do dumy i optymizmu. Ich forma rośnie z każdym spotkaniem. Jedno jest pewna – emocje w tym sezonie Orlen Superligi sięgną zenitu!