Adrenalina, pot i łzy. Tego wszystkiego możemy spodziewać się w nadchodzący weekend, który upłynie pod znakiem grzmotów i uderzeń. W ten weekend fani sportów walki będą świadkami nie jednej, a aż dwie wielkich gal organizacji ONE Championship, które rozpalą Bangkok do czerwoności. Najpierw popołudniowe starcia na ONE Friday Fights 127, a potem nocna, elektryzująca karta ONE Fight Night 36. Zapnijcie pasy, bo to będzie jazda bez trzymanki!
Starcie o wszystko: Dwie korony, jeden tron!
Głównym daniem serwowanym w środku nocy będzie pojedynek, na który czeka cały świat kickboxingu. To od dawna wyczekiwana batalia o absolutną dominację. W ringu na przeciwko siebie staną dwaj mistrzowie wagi słomkowej: dzierżący pas dwóch dyscyplin Prajanchai PK Saenchai oraz tymczasowy czempion, Jonathan Di Bella. Ich pierwsze starcie było prawdziwym rollercoasterem emocji. Przez piętnaście minut oglądaliśmy wojnę totalną, ale ostatecznie sędziowie wskazali na Taja.
Teraz Kanadyjczyk wraca po swoje. Chce udowodnić, że porażka była tylko wypadkiem przy pracy. Jednak Prajanchai to prawdziwy potwór. Jego bilans, na który składają się aż 344 zwycięstwa, budzi respekt i pokazuje, jak trudne zadanie czeka na pretendenta. Taj dąży do zacementowania swojej pozycji jako niekwestionowanego króla, a Di Bella szuka odkupienia. To będzie starcie techniki, serca i niezłomnej woli walki.
Pożegnanie legendy w blasku jupiterów
Gala ONE Fight Night 36 to jednak nie tylko walka o pas. To także wieczór wielkich pożegnań. Do klatki po raz ostatni wejdzie Aung La Nsang, legendarny „Birmański Pyton”. Były mistrz dwóch kategorii wagowych to ikona, której kariera inspirowała miliony. To starcie to historia pisana na żywo, w której zderzają się dwie różne sportowe ery. Jego rywalem będzie niezwykle groźny Szwed, Zebaztian Kadestam.
Kadestam to prawdziwy specjalista od nokautów. Wszystkie swoje zwycięstwa w ONE odniósł przed czasem, co czyni go jednym z najniebezpieczniejszych zawodników w organizacji. Pamiętamy go choćby z brutalnego rozbicia Roberto Soldicia. Czy legenda odejdzie ze sceny z tarczą? A może to Szwed dopisze do swojego rekordu najcenniejszy skalp w karierze, gasząc światła wielkiemu mistrzowi? Emocje sięgają zenitu!
Więcej niż tylko walki wieczoru
Karta walk pęka w szwach od interesujących zestawień. Szczególnie ciekawie zapowiadają się pojedynki w Muay Thai w wadze muszej. Tam dojdzie do prawdziwych przetasowań w rankingach. Czwarty na liście Kongthoranee Sor Sommai skrzyżuje rękawice z niepokonanym Uzbekiem Aslamjonem Ortikovem. Te dwie walki mogą całkowicie przetasować rankingi wagi muszej i wyłonić nowych pretendentów do tytułu.
Każdy pojedynek na tej karcie to osobna historia pełna pasji i poświęcenia. Od walk o mistrzowskie pasy, przez pożegnania legend, aż po starcia, które zdefiniują przyszłość poszczególnych kategorii wagowych. Jeśli chcesz zgłębić taktyczne aspekty nadchodzących pojedynków, przeczytaj więcej na ten temat, a jeżeli interesują Cię inne wielkie wydarzenia w świecie sportów walki, zobacz również podobny artykuł. Ten weekend to prawdziwe święto dla każdego fana sportów walki!
