Home / Sport / Wsparli Palestynę i wywołali burzę! Mocne słowa właściciela Pogoni Szczecin

Wsparli Palestynę i wywołali burzę! Mocne słowa właściciela Pogoni Szczecin

Stadion Pogoni Szczecin podczas meczu, trybuny wypełnione kibicami, boisko z piłkarzami.

Stadion w Szczecinie stał się areną czegoś więcej niż tylko meczu. Piłkarze i władze klubu Pogoń Szczecin wsparli Palestynę w sposób, który odbił się echem w całej sportowej Polsce. Choć spotkanie z Lechią Gdańsk zakończyło się porażką 3:4, to nie wynik był najważniejszy. W centrum uwagi znalazł się odważny gest i bezkompromisowe oświadczenie właściciela klubu, Alexa Haditaghiego. To był moment, w którym futbol zszedł na dalszy plan.

Emocje sięgnęły zenitu jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Na murawie pojawił się bowiem transparent z przesłaniem, które nie pozostawiało wątpliwości. „Przestańcie głodzić i zabijać niewinne dzieci oraz cywilów” – głosił napis po polsku i angielsku. Ten gest był absolutnym precedensem w polskiej piłce. Pogoń, dwukrotny wicemistrz kraju, jako pierwszy klub tak otwarcie zamanifestował swoje stanowisko w tej sprawie.

Właściciel Pogoni nie milczy. Dlaczego wsparli Palestynę?

Prawdziwa burza rozpętała się jednak po meczu, gdy głos zabrał Alex Haditaghi. Jego wpis w mediach społecznościowych był niczym grzmot. Właściciel podkreślił, że wsparli tę inicjatywę z pełną świadomością, nazywając milczenie w obliczu tragedii współudziałem. Przyznał, że był świadkiem przerażających wydarzeń w Strefie Gazy i po prostu nie mógł dłużej milczeć. Jego słowa to prawdziwy manifest odwagi i determinacji.

Haditaghi ujawnił, że spotkał się z ostrzeżeniami. Potężne organizacje groziły mu surowymi karami finansowymi za ten gest. Jego odpowiedź była jednak jednoznaczna. „Nigdy nie uciszy mnie strach ani groźby. Nie boję się” – napisał, stając murem za kibicami i wszystkimi, którzy odważyli się mówić prawdę. To pokaz siły charakteru, który rzadko widuje się w świecie sportu.

Apel o odwagę i konsekwencje

Właściciel Pogoni nie zatrzymał się na obronie własnej decyzji. Rzucił wyzwanie całemu środowisku piłkarskiemu. Wezwał innych liderów do pokazania charakteru i wzięcia odpowiedzialności. Podkreślił, że ich pozycja to nie tylko walka o trofea, ale także o człowieczeństwo. Haditaghi zaznaczył, że wsparli tę sprawę, bo futbol to coś więcej niż gole i puchary.

Ten apel to jasny sygnał, że sport nie może być obojętny na ludzkie dramaty. Gest Pogoni na nowo rozpalił dyskusję o granicy między sportem a polityką. W czasach, gdy neutralność staje się luksusem, szczeciński klub wybrał odwagę. Kibice zobaczyli, że ich idole wsparli ideę, która wykracza daleko poza zieloną murawę. Aby lepiej zrozumieć złożoność tego tematu, przeczytaj więcej na ten temat, a jeśli interesują Cię inne kontrowersyjne momenty w sporcie, zobacz również podobny artykuł. Czas pokaże, czy inni pójdą tą drogą.

Zobacz także:

Tagi:

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *