Śmierć Stanisława Soyki była nagłym szokiem dla wielu. Artysta odszedł 21 sierpnia 2025 roku, w dniu, w którym miał wystąpić na Top of the Top Sopot Festival. Jego pogrzeb odbył się 8 września na Powązkach Wojskowych. Wśród żałobników nie zabrakło najbliższej rodziny. Szczególnie poruszające były słowa jego wnuka. Tak, wnuk Stanisława Soyki podzielił się wspomnieniami, które na długo zapadną w pamięci.
Wzruszające słowa wnuka w hołdzie dziadkowi
Podczas uroczystości pogrzebowych głos zabrał młody wnuk artysty. Jego wypowiedź była szczera i płynęła prosto z serca. Młody człowiek wyznał, że w ostatnim czasie jego relacje z dziadkiem uległy znaczącej poprawie. „Bardzo mi się z dziadkiem poprawił kontakt” – powiedział ze wzruszeniem. Te słowa podkreślają, jak ważne są więzi rodzinne, nawet w obliczu tragedii.
Nastolatek dodał, że tęskni za wspólnie spędzanymi chwilami, zwłaszcza za kawami, które często spożywali razem. Wspomniał również o planach dziadka, który miał pojawić się na jego koncercie. „Mam nadzieję, że tam będzie jednak” – dodał, odnosząc się do miejsca, gdzie teraz przebywa jego dziadek. Te proste, ale głębokie wyznania pokazują siłę rodzinnych więzi.
Pożegnanie od synów i ich refleksje
Stanisława Soykę pożegnali również jego synowie. Przygotowali oni list, który został odczytany podczas ceremonii. Ich słowa były pełne refleksji nad życiem i twórczością ojca. Podkreślili, że jego życie było niczym pieśń, pełna doniosłych czynów. Synowie Soyki przyznali, że jego popularność wiązała się zarówno z blaskami, jak i cieniami. Mimo to, zawsze byli z niego dumni.
List synów zawierał również głębokie przemyślenia na temat przemijania. Zrozumieli, jak szybko odchodzą bliscy. Dlatego podkreślili znaczenie okazywania miłości i doceniania ich obecności, zanim będzie za późno. Takie refleksje są uniwersalne i dotyczą każdego z nas.
Ostatnie chwile artysty i jego dziedzictwo
Stanisław Soyka zagrał swój ostatni koncert 13 sierpnia 2025 roku, na tydzień przed śmiercią. Tego samego dnia, 21 sierpnia, zdążył pojawić się na próbie festiwalu Top of the Top Sopot Festival. Wykonał tam jedną ze swoich piosenek wraz z Natalią Grosiak. Niestety, wieczorem nie pojawił się już na scenie. Jego nagłe odejście pozostawiło pustkę w polskiej muzyce.
Twórczość Stanisława Soyki, w tym takie utwory jak „Tolerancja” czy „Cud niepamięci”, na zawsze pozostanie w sercach fanów. Jego muzyka inspirowała pokolenia i nadal będzie odkrywana przez nowych słuchaczy. Tak, jego dziedzictwo muzyczne jest nieocenione. Dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o życiu i twórczości artysty, polecam przeczytaj więcej na ten temat. Warto również zapoznać się z podobnym artykułem, który może rzucić nowe światło na jego karierę.