Pamiętacie te zacięte pojedynki na korcie? Emocje sięgające zenitu, kiedy Agnieszka Radwańska stawała naprzeciw swojej wielkiej rywalki, Sabine Lisicki? Te mecze przeszły do historii tenisa, a teraz jedna z ich bohaterek pisze zupełnie nowy rozdział w swoim życiu. Oto historia, która pokazuje, że życie potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie. Słynąca z potężnego serwisu Niemka zamieniła rakietę na… scenariusz filmowy! To dopiero niespodzianka, prawda?
Okazuje się, że gwiazda kortów ma ukryty talent! Sabine Lisicki, finalistka Wimbledonu z 2013 roku, postanowiła spróbować swoich sił w zupełnie nowej dziedzinie. Zadebiutowała jako aktorka w popularnej niemieckiej telenoweli „Alles was zählt”. To produkcja, która od 2006 roku przyciąga przed ekrany miliony widzów stacji RTL! Ciekawi, kogo zagrała?
Oto kulisy aktorskiego debiutu!
Tenisistka wcieliła się w… samą siebie! W serialu poprowadziła warsztaty dla młodych, aspirujących zawodników. Spędziła na planie trzy intensywne dni, pracując z ekipą filmową. Przyznała z rozbrajającą szczerością, że jest „aktorskim totalnym nowicjuszem”. Jej jedyne wcześniejsze doświadczenie to rola w szkolnym musicalu, gdy musiała zastąpić chorą koleżankę. Czyż to nie urocze?
Dla Sabine było to podwójne wyzwanie. Po raz pierwszy na dłużej rozstała się ze swoją córeczką. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie rodziców, którzy zaopiekowali się wnuczką. A skoro o rodzinie mowa, to wygląda na to, że miłość do sportu jest dziedziczna. Oto dowód na to, że sportowe geny przechodzą z pokolenia na pokolenie. Mała podobno uwielbia bawić się rakietą tenisową! Kto wie, może rośnie nam kolejna mistrzyni?
Wielki powrót na kort już wkrótce
Fani tenisa mogą jednak odetchnąć z ulgą. Aktorska przygoda to tylko chwilowa odskocznia. Sabine Lisicki absolutnie nie zamierza rezygnować ze sportowej kariery. Wręcz przeciwnie, już w październiku planuje wielki powrót do profesjonalnych rozgrywek. To pokazuje jej niesamowitą determinację i pasję. Zapowiedziała, że znajdzie sposób, by pogodzić rolę mamy z wymagającymi treningami.
Oto plan, który z pewnością inspiruje wiele młodych mam. Sabine chce, by córeczka towarzyszyła jej podczas przygotowań do turniejów. Jeśli ta historia Was zaintrygowała, przeczytajcie więcej na ten temat, a także zobaczcie również podobny artykuł. To fascynujące, jak sportowcy odnajdują się w nowych rolach, nie zapominając o swoich korzeniach.
Trzymamy kciuki zarówno za jej powrót na kort, jak i za dalsze, może już nie tak epizodyczne, role! A Wy, co sądzicie o takiej przemianie? Oto kobieta wielu talentów, której karierę z pewnością warto śledzić!
