Od 1 stycznia 2026 roku kierowców czekają istotne zmiany w opłatach za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC. Wzrost płacy minimalnej do poziomu 4806 zł pociąga za sobą automatyczne podniesienie kar nakładanych przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Nawet jeden dzień przerwy w ciągłości polisy będzie oznaczał dotkliwą sankcję finansową. Dlatego warto już teraz zapoznać się z nowymi stawkami i zasadami. Każdy właściciel pojazdu musi pamiętać o tym obowiązku.
Zmiany dotkną wszystkich posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wysokość kary jest bezpośrednio powiązana z płacą minimalną, dlatego jej wzrost oznacza droższe sankcje. Prawo jasno określa, że każdy zarejestrowany pojazd, nawet jeśli stoi nieużywany w garażu, musi posiadać ważne ubezpieczenie OC. Wyjątki od tej reguły są nieliczne i dotyczą głównie pojazdów historycznych.
Nowe stawki kar za brak OC od 2026 roku
Podstawą do wyliczenia kary jest rodzaj pojazdu oraz długość przerwy w ubezpieczeniu. W przypadku samochodów osobowych pełna opłata karna stanowi dwukrotność płacy minimalnej. Dla samochodów ciężarowych jest to trzykrotność, a dla pozostałych pojazdów jedna trzecia tej kwoty. Już od pierwszego dnia spóźnienia naliczane są wysokie opłaty.
Nowe stawki dla właścicieli aut osobowych będą prezentować się następująco. Opłaty karne za brak OC od 1 do 3 dni wzrosną do 1920 zł. Jeśli przerwa w ubezpieczeniu potrwa od 4 do 14 dni, kara wyniesie 4810 zł. Natomiast spóźnienie przekraczające 14 dni będzie kosztować aż 9610 zł. Warto zauważyć, że kwoty te są zaokrąglane do pełnych 10 zł.
Jak UFG wykrywa brak polisy?
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny dysponuje bardzo skutecznym systemem informatycznym. Działa on niczym „wirtualny policjant”, który automatycznie skanuje bazy danych i porównuje je z rejestrami ubezpieczycieli. System UFG jest niezwykle skuteczny i automatycznie identyfikuje przerwy w ochronie ubezpieczeniowej. Dzięki temu wykrywalność braku OC sięga niemal 95%, podczas gdy kontrole policyjne ujawniają zaledwie kilka procent przypadków.
Po wykryciu braku ciągłości polisy, UFG wysyła wezwanie do zapłaty. Zignorowanie go prowadzi do wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Należność może zostać pobrana bezpośrednio z wynagrodzenia lub emerytury przez urząd skarbowy. Dlatego nie warto liczyć na to, że problem rozejdzie się po kościach.
Szczególną ostrożność należy zachować przy zakupie używanego pojazdu. Polisa OC poprzedniego właściciela nie przedłuża się automatycznie, więc nowy posiadacz musi zadbać o zawarcie własnej umowy najpóźniej w dniu wygaśnięcia starej. Aby uniknąć problemów, warto zgłębić zasady działania polisy. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, przeczytaj więcej na ten temat, a jeżeli interesują Cię inne zmiany dla kierowców, zobacz również podobny artykuł.
