Home / Klimat i Pogoda / Milion złotych kary? Ten cichy zabójca z Azji niszczy polskie ogrody

Milion złotych kary? Ten cichy zabójca z Azji niszczy polskie ogrody

Młode rośliny w doniczkach w szklarni, potencjalnie dławisz okrągłolistny.

W wielu ogrodach rośnie roślina o pięknych liściach i dekoracyjnych owocach. Niestety, za tą fasadą kryje się jeden z najbardziej inwazyjnych gatunków w Europie. Mowa o dławiszu okrągłolistnym (Celastrus orbiculatus). Jego uprawa wkrótce zostanie zakazana w całej Unii Europejskiej. Za złamanie przepisów grozić będzie kara finansowa, która może sięgnąć nawet milion złotych. Dlatego warto poznać to zagrożenie już dziś.

Dlaczego dławisz okrągłolistny to ekologiczne zagrożenie?

Dławisz pochodzi z Azji Wschodniej. W naszych warunkach klimatycznych nie ma naturalnych wrogów. Dlatego rozprzestrzenia się w niekontrolowany sposób. Jego roczny przyrost może wynosić nawet cztery metry. To sprawia, że błyskawicznie dominuje w otoczeniu. Pnącze oplata pnie drzew, odcinając im dostęp do światła słonecznego.

W rezultacie nawet potężne, zdrowe drzewa powoli umierają. Dławisz tworzy gęste zasłony, które uniemożliwiają rozwój rodzimym roślinom runa leśnego. To prowadzi do drastycznego zubożenia lokalnej bioróżnorodności. Ptaki zjadają jego owoce, a następnie roznoszą nasiona na duże odległości. W ten sposób inwazja postępuje w zastraszającym tempie.

Unijny zakaz i kara sięgająca milion złotych: co musisz wiedzieć?

Komisja Europejska dostrzegła skalę problemu. Z tego powodu dławisz okrągłolistny został wpisany na listę inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii. Od 2 sierpnia 2027 roku jego uprawa, sprzedaż i posiadanie będą całkowicie zakazane. Celem regulacji jest ochrona europejskich ekosystemów przed dalszą degradacją. Nieprzestrzeganie prawa będzie wiązało się z surowymi konsekwencjami.

Administracyjne kary pieniężne mogą być ogromne, a ich górna granica to nawet milion złotych. Warto podkreślić, że problem nie dotyczy tylko dużych plantacji. Zakaz obejmuje również pojedyncze egzemplarze w przydomowych ogrodach. Dlatego każdy właściciel tej rośliny powinien podjąć odpowiednie działania już teraz.

Jak skutecznie i bezpiecznie usunąć dławisza?

Pozbycie się dławisza wymaga determinacji i staranności. Najważniejsze jest usunięcie całego systemu korzeniowego. Nawet niewielki pozostawiony fragment może doprowadzić do odrośnięcia rośliny. Pracę należy rozpocząć od odcięcia pędów tuż przy ziemi. Następnie trzeba cierpliwie wykopać wszystkie korzenie.

Jeśli pnącze oplata cenne drzewo, usuwaj je ostrożnie, aby nie uszkodzić kory. Pod żadnym pozorem nie wolno kompostować usuniętych części rośliny. Pędy i korzenie mogą się łatwo ukorzenić w kompostowniku. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest ich spalenie lub oddanie jako odpady zielone w szczelnie zamkniętych workach. W skrajnych przypadkach można użyć herbicydów, ale zawsze zgodnie z instrukcją.

Usunięcie dławisza to inwestycja w przyszłość naszych lokalnych ekosystemów. Zastąpienie go rodzimymi pnączami, takimi jak wiciokrzew czy powojnik, to najlepszy krok dla zachowania równowagi w przyrodzie. Chociaż walka z inwazyjnymi gatunkami może wydawać się trudna, jest to nasz wspólny obowiązek. Wartość tej pracy jest znacznie większa niż potencjalny milion złotych kary. Aby dowiedzieć się więcej o zarządzaniu gatunkami inwazyjnymi, przeczytaj więcej na ten temat, a jeśli interesują Cię podobne zagadnienia, zobacz również podobny artykuł.

Zobacz także:

Tagi:

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *