Kochani, myślicie, że znacie wszystkie sekrety zza kulis największych telewizyjnych show? Czasem najciekawsze dyskusje toczą się, gdy kamery teoretycznie patrzą gdzie indziej! Właśnie taką perełkę wyłapano podczas nagrań do „The Voice of Poland”. Nowe jury „The Voice of Poland” już na starcie wywołało burzę w internecie. A wszystko przez jedną, globalną megagwiazdę – Beyoncé! Co takiego usłyszeliśmy od Margaret, Kuby Badacha i Tomsona? Przygotujcie się na zaskoczenie!
Perfekcja, która… nudzi? Zaskakujące opinie jury
Czy to w ogóle możliwe, że ktoś jest… za dobry? Okazuje się, że tak! To właśnie Margaret rzuciła hasło, które rozpoczęło całą lawinę komentarzy. Stwierdziła, że Beyoncé osiągnęła taki poziom perfekcji, że stała się przez to niemal nieludzka, a jej twórczość… po prostu nudzi. To naprawdę odważne słowa! Pomyślcie tylko, artystka na absolutnym szczycie, a tu taka opinia!
Wtórował jej Kuba Badach, który przyznał bez ogródek, że nie jest w stanie przesłuchać w całości najnowszych płyt Queen B. Oczywiście, nikt nie podważa jej gigantycznego talentu. Chodzi o coś zupełnie innego – o emocje i więź ze słuchaczem, która gdzieś po drodze mogła się zatracić. Czyżby perfekcjonizm mógł zabić artystyczną duszę? Co o tym myślicie?
Kiedy muzyka przestaje być dla wszystkich?
Do dyskusji szybko dołączył Tomson, który dorzucił kolejny, niezwykle ciekawy wątek. Zauważył, że od pewnego momentu Beyoncé przestała śpiewać „do wszystkich”, a skupiła swój przekaz głównie na kobietach. To pytanie z pewnością zadało sobie całe jury, analizując fenomen Queen B. Czy artysta, tworząc dla konkretnej grupy, automatycznie odcina się od reszty? To fascynujący dylemat, z którym mierzy się dziś wielu twórców.
Michał Szpak podsumował to wszystko trafną uwagą na temat współczesnego show-biznesu. Zwrócił uwagę, że dziś liczy się nie tylko muzyka, ale cały pakiet – wizerunek, PR, wielkie show. Współczesne gwiazdy to potężne marki. Beyoncé jest tego idealnym przykładem. Jej koncerty to spektakle, które zapierają dech w piersiach. Ale czy za tym wszystkim wciąż stoi muzyka, która porusza tak, jak kiedyś?
Show ponad muzyką? Nowa era gwiazd
Ta krótka wymiana zdań pokazuje, jak bardzo zmienił się świat muzyki. Kiedyś wystarczył genialny utwór, by podbić listy przebojów. Dziś to skomplikowana maszyneria wizerunkowa. Wydaje się, że jury doskonale rozumie te mechanizmy rynkowe. Nie krytykują talentu Beyoncé, ale zastanawiają się nad kierunkiem, w którym zmierza cała branża. Czy to dobrze, czy źle? Na to pytanie każdy z nas musi odpowiedzieć sobie sam.
Cała ta dyskusja pokazuje, że jury w programach muzycznych to nie tylko oceniający, ale też pasjonaci z własnymi, mocnymi opiniami. To właśnie takie momenty sprawiają, że programy talent-show nabierają rumieńców i stają się czymś więcej niż tylko konkursem wokalnym. Jeśli ta gorąca wymiana zdań Was zaintrygowała, przeczytajcie więcej o kulisach show, a przy okazji zobaczcie, co sądzą inni eksperci.
