Home / Biznes i Finanse / Aleksander Łukaszenko potwierdza: Znany opozycjonista wrócił za kraty

Aleksander Łukaszenko potwierdza: Znany opozycjonista wrócił za kraty

Aleksander Łukaszenko, prezydent Białorusi, potwierdza powrót opozycjonisty za kraty.

Wydarzenia na Białorusi ponownie przykuwają uwagę opinii publicznej, a wszystko za sprawą oświadczenia, które wydał Aleksander Łukaszenko. Potwierdził on, że Mikoła Statkiewicz, jeden z czołowych opozycjonistów, został ponownie osadzony w więzieniu. Stało się to zaledwie kilka dni po tym, jak opuścił mury zakładu karnego w ramach zwolnienia grupy więźniów politycznych. Sytuacja ta budzi ogromne zaniepokojenie i rodzi pytania o rzeczywiste intencje białoruskich władz.

Dramatyczny zwrot akcji po uwolnieniu

Mikoła Statkiewicz był jednym z 52 więźniów politycznych, którzy odzyskali wolność 11 września. Wśród uwolnionych znaleźli się również obywatele Polski, co dawało nadzieję na pewne ocieplenie stosunków. Jednak Statkiewicz, w przeciwieństwie do innych, kategorycznie odmówił opuszczenia kraju. Jego postawa była aktem niezwykłej odwagi i determinacji. Niestety, decyzja ta miała dla niego natychmiastowe i tragiczne konsekwencje.

Według relacji przekazanej przez białoruskiego przywódcę, opozycjonista miał otrzymać wybór: emigracja albo powrót do więzienia. Wybrał to drugie, co Łukaszenko skomentował w charakterystyczny dla siebie sposób. Stwierdził, że Statkiewicz jest już na wyczerpaniu i może wkrótce umrzeć za kratami. Słowa te brzmią jak ponura groźba, a nie troska o zdrowie więźnia.

Kim jest Mikoła Statkiewicz i dlaczego Aleksander go uwięził?

Mikoła Statkiewicz to weteran białoruskiej sceny opozycyjnej. Dwukrotnie kandydował na urząd prezydenta, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych krytyków obecnej władzy. Przez lata przewodził również niezależnym partiom socjaldemokratycznym, starając się budować alternatywę dla autorytarnego systemu. Jego działalność była solą w oku reżimu, co doprowadziło do skazania go w 2020 roku za rzekome organizowanie zamieszek.

Ten kontekst pomaga zrozumieć, dlaczego Aleksander Łukaszenko widzi w nim tak duże zagrożenie. Rządzący nieprzerwanie od 1994 roku Łukaszenko, często nazywany „ostatnim dyktatorem Europy”, nie toleruje żadnych form sprzeciwu. Ciekawostką jest, że w 2013 roku otrzymał on satyryczną nagrodę Ig Nobla za wprowadzenie zakazu publicznego klaskania, co doskonale obrazuje absurdalność niektórych jego działań. Jego rządy charakteryzują się represjami wobec opozycji, co potwierdza przypadek Statkiewicza, którego ponownie uwięził Aleksander.

Kolonia karna w Głębokiem – symbol represji

Niezależne media donoszą, że Mikoła Statkiewicz trafił z powrotem do kolonii karnej w Głębokiem. To miejsce na północnym wschodzie Białorusi, znane z przetrzymywania więźniów politycznych w bardzo ciężkich warunkach. To właśnie stamtąd przez ponad dwa lata nie docierały o nim żadne wieści, zanim został niespodziewanie zwolniony. Powrót do tego samego zakładu karnego jest symbolicznym aktem złamania woli oporu.

Decyzja, którą podjął Aleksander, odesłała opozycjonistę w dobrze znane mu, surowe warunki. Dalszy los Mikoły Statkiewicza pozostaje niepewny, a jego historia stanowi mrożące krew w żyłach świadectwo sytuacji na Białorusi. Aby zgłębić temat białoruskiej opozycji, przeczytaj więcej na ten temat. Jeśli interesują Cię inne historie więźniów politycznych, zobacz również podobny artykuł.

Zobacz także:

Tagi:

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *