Niezwykłe zdarzenie miało miejsce na ulicy Szopena w Rzeszowie, gdzie pracownicy drogowi wykonywali oznakowanie. Pewna kobieta, widząc malowane pasy, zareagowała bardzo emocjonalnie. Zobaczyła pasy na ulicy w Rzeszowie i wpadła w szał, twierdząc, że malowane są ukraińskie barwy narodowe. Jej zachowanie, nagrane telefonem, szybko obiegło internet, wywołując żywą dyskusję.
Zobaczyła kolory i zareagowała emocjonalnie
Sytuacja rozpoczęła się, gdy kobieta podeszła do ekipy malującej oznakowanie na jezdni. Zaczęła zadawać pytania dotyczące użytych kolorów, sugerując, że przypominają one barwy narodowe Ukrainy. Jej ton szybko stał się konfrontacyjny, a ona sama wyraziła swoje oburzenie, krzycząc „Tu jest Polska!”. Pracownicy drogowi, zaskoczeni jej reakcją, nie wdali się w polemikę i skierowali ją do Miejskiego Zarządu Dróg po wyjaśnienia.
Nagranie z tego incydentu, które trafiło do sieci, wywołało falę komentarzy. Wiele osób wyraziło swoje zdziwienie zachowaniem kobiety, podczas gdy inni podzielali jej obawy, nawet jeśli były one nieuzasadnione. Zobaczyła coś, co ją zaniepokoiło, i postanowiła wyrazić swoje zdanie publicznie.
Oficjalne wyjaśnienie: Kiss & Ride, nie polityka
Ratusz Rzeszowa szybko wydał oświadczenie, uspokajając nastroje. Okazało się, że malowane pasy nie mają nic wspólnego z symboliką narodową. Było to oznakowanie strefy „Kiss & Ride”, czyli miejsca przeznaczonego do krótkiego postoju. Nazwa ta pochodzi od angielskiego zwrotu „pocałuj i jedź”, co podkreśla przeznaczenie tych miejsc – szybkie wysadzenie pasażera bez blokowania ruchu.
Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa wyjaśnił, że cztery takie strefy zostały wyznaczone na prośbę dyrekcji pobliskiego przedszkola. Celem było zapewnienie rodzicom bezpiecznego i szybkiego sposobu na odwiezienie dzieci. Kolory – żółty i niebieski – są standardowo stosowane do oznakowania tymczasowych i uprzywilejowanych miejsc postojowych w wielu polskich miastach, takich jak Warszawa czy Gdynia. Żółty symbolizuje tymczasowość, a niebieski – uprzywilejowany charakter miejsca.
Zobaczyła symbol, ale nie ten, który myślała
Warto podkreślić, że żółty i niebieski to powszechnie stosowane barwy w oznakowaniu drogowym, które nie niosą ze sobą żadnych ukrytych znaczeń politycznych. Zobaczyła kolory, które w jej mniemaniu były symboliczne, lecz rzeczywistość okazała się znacznie bardziej prozaiczna. Tego typu oznakowanie ułatwia organizację ruchu, szczególnie w miejscach o dużym natężeniu, jak okolice szkół czy przedszkoli.
Historia ta pokazuje, jak łatwo może dojść do nieporozumień w przestrzeni publicznej. Zobaczyła coś nowego i od razu przypisała temu negatywne konotacje. Ważne jest, aby przed wyciąganiem pochopnych wniosków, sprawdzić fakty i oficjalne informacje. W przypadku oznakowania drogowego, zasady są jasne i ujednolicone. Więcej informacji na temat oznakowania stref Kiss & Ride można znaleźć tutaj: Przeczytaj więcej na ten temat. Zobacz również podobny artykuł.
