Wadim Tyszkiewicz, senator niezależny, zapowiada powstanie nowej siły politycznej, która ma na celu „wywrócenie stolika” w polskim Senacie. Były prezydent Nowej Soli podzielił się swoimi planami w „Debacie politycznej” na antenie Polsat News, wzbudzając niemałe zainteresowanie. Celem jest stworzenie klubu Bezpartyjni Samorządni w Senacie, co mogłoby znacząco wpłynąć na układ sił w izbie wyższej.
Tyszkiewicz podkreślił, że inicjatywa ta ma być alternatywą dla istniejących ugrupowań parlamentarnych. Celem jest stworzenie konstruktywnej siły, która będzie opierać się na współpracy z samorządami i biznesem. Jak sam zaznaczył, na dzień dzisiejszy, priorytetem jest stworzenie klubu Bezpartyjni Samorządni. Ponadto, w przypadku powodzenia, formacja powalczy o stanowisko wicemarszałka Senatu, a kandydatem na to stanowisko miałby być Zygmunt Frankiewicz.
Klub Bezpartyjni Samorządni – szansa na zmianę?
Aby klub mógł powstać, konieczne jest poparcie co najmniej siedmiu senatorów. Wadim Tyszkiewicz przyznaje, że na razie nie jest to łatwe zadanie, ale podkreśla pragmatyczne podejście do sprawy. Senatorowie nie chcą nikogo „na siłę przeciągać”, ale liczą na tych, którzy podzielają ich wizję polityki: konstruktywnej, pozytywnej i merytorycznej (PKM).
Wadim Tyszkiewicz, dopytywany o szczegóły, podkreślił, że nowa formacja ma być „partią liberalną gospodarczo”. Oznacza to dążenie do prostych i przejrzystych podatków, które jednocześnie będą nieuchronne. To propozycja skierowana do przedsiębiorców i samorządowców, którzy oczekują stabilnych i przewidywalnych warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
Koalicja z PiS? Tyszkiewicz mówi NIE!
Senator zdecydowanie wykluczył możliwość koalicji z Prawem i Sprawiedliwością (PiS) oraz partią Grzegorza Brauna. Jego zdaniem, działania Brauna szkodzą wizerunkowi Polski na arenie międzynarodowej. Taka deklaracja podkreśla odrębność ideologiczną i programową nowej formacji, która ma być alternatywą dla skrajnych poglądów. Możesz przeczytać więcej o polityce na stronach Rzeczpospolitej i Polityki.
Wadim Tyszkiewicz podkreślił, że nowa formacja nie będzie partią jednego lidera. Wręcz przeciwnie, celem jest budowanie programu na współpracy z samorządem i biznesem. Sam Tyszkiewicz deklaruje, że nie aspiruje do roli lidera i nie chce nim być. Lider ma zostać wyłoniony później, w oparciu o wspólne wartości i cele. To odróżnia ich od partii, gdzie silna pozycja prezesa dominuje nad resztą.
Przyszłość Bezpartyjnych Samorządnych
Podsumowując, Wadim Tyszkiewicz zapowiada ambitne plany stworzenia nowej siły politycznej w Senacie. Czy uda mu się zrealizować te zamierzenia? Czas pokaże. Jednak już teraz jego inicjatywa wzbudza zainteresowanie i dyskusję na temat przyszłości polskiej sceny politycznej. Niewątpliwie, jego doświadczenie samorządowe i determinacja mogą być kluczowe w dążeniu do „wywrócenia stolika”.
