Tak właśnie Rosja i Iran omijają międzynarodowe sankcje, korzystając z podstępnych metod transportu ropy naftowej. Dziennikarze śledczy ujawnili alarmujące fakty. Dziesiątki tankowców przewożących surowiec z tych krajów pływają pod fałszywymi banderami. Wykorzystywane są flagi małych wysp karaibskich, takich jak Sint Maarten, Aruba czy Curaçao. Jest to praktyka, która budzi poważne obawy na całym świecie.
Wyspy te, choć są częścią Królestwa Niderlandów, nie prowadzą oficjalnych rejestrów okrętowych. To stwarza idealne warunki do nadużyć. Nadzór nad tymi jednostkami jest praktycznie niemożliwy. Prywatna firma MSTA ułatwia te nielegalne operacje. Wydaje ona fałszywe certyfikaty oraz dokumenty rejestracyjne. W ten sposób statki mogą udawać legalne jednostki.
Jak Działa Niebezpieczna Flota Cieni?
Tankowce pozbawione prawdziwej rejestracji działają poza uznanym systemem. Są one de facto poza jakimkolwiek międzynarodowym nadzorem. Co więcej, większość z nich jest nieubezpieczona. Takie nieuregulowane działania niosą ze sobą olbrzymie zagrożenia. Istnieje realne ryzyko poważnych katastrof ekologicznych na morzu. Ewentualne wycieki ropy mogłyby mieć katastrofalne skutki dla środowiska. Większość tych statków należy do tak zwanej „floty cieni”. Jej celem jest omijanie zachodnich sankcji na eksport ropy z Rosji i Iranu. Znacząca część tych statków figuruje na listach podmiotów objętych sankcjami w USA, Unii Europejskiej czy Wielkiej Brytanii.
Kluczową rolę odgrywa firma Maritime Safety & Technical Administration (MSTA). To ona dostarcza dokumenty dla statków oraz fałszywe certyfikaty dla marynarzy. Chociaż oficjalnie zarejestrowana w Beverly Hills w USA, jej infrastruktura cyfrowa wskazuje na powiązania z Indiami. W ciągu zaledwie roku, od maja 2024 do czerwca 2025 roku, MSTA zarejestrowała 76 tankowców. Wiele z nich było już wcześniej objętych sankcjami. Dalsze dochodzenia ujawniają powiązania niektórych statków z irańską firmą Sepehr Energy. Widoczne są też związki z siecią transportową powiązaną z Hezbollahem i Huti.
Rynek Równoległy: Jak Tak Unika Się Kontroli
Eksperci wskazują, że problem nasila się wraz z zaostrzaniem sankcji. Liczba tankowców pływających pod fałszywą banderą wzrosła siedmiokrotnie w zaledwie dwa lata. Tak dynamiczny wzrost świadczy o rosnącym problemie na globalnym rynku. Zdaniem ekspertów branży morskiej tworzy się „równoległy rynek” transportu ropy. Działa on całkowicie poza międzynarodowym systemem nadzoru i odpowiedzialności. Jest to poważne wyzwanie dla stabilności globalnego handlu.
Władze holenderskie informowały już w 2024 roku Międzynarodową Organizację Morską (IMO) o tych nadużyciach. Mimo to liczba jednostek zarejestrowanych przez MSTA nadal rośnie. Ministerstwo infrastruktury przyznaje, że skala problemu jest ogólnokrajowa. Jednakże wskazują, że odpowiedzialność za przeciwdziałanie leży po stronie autonomicznych rządów wysp. Wyspy te uznają zwierzchnictwo króla Holandii, ale mają własną politykę wewnętrzną. Takie posunięcia podważają globalny porządek morski.
Lokalni inspektorzy, na przykład z Sint Maarten, ostrzegają przed negatywnymi konsekwencjami. Podkreślają, że proceder ten szkodzi reputacji Holandii. Alarmują, że nieuregulowana działalność floty cieni stanowi zagrożenie. Zagraża ona zarówno bezpieczeństwu morskiemu, jak i porządkowi sankcyjnemu. To wymaga pilnych działań na poziomie międzynarodowym. Przeczytaj więcej na ten temat, aby zrozumieć pełny zakres wyzwania. Zobacz również podobny artykuł dotyczący innych aspektów tego problemu.