W niedzielę wieczorem wybuchł pożar hali produkcyjno-magazynowej w Mińsku Mazowieckim. Pożar został opanowany, ale dogaszanie ognia może potrwać wiele godzin, o czym poinformowała Państwowa Straż Pożarna. Rzecznik PSP starszy brygadier Karol Kierzkowski podkreślił, że działania strażaków są utrudnione. Obecnie prowadzona jest rozbiórka elementów konstrukcyjnych, a na miejscu pracuje 16 pojazdów i 50 strażaków.
Hala, w której wybuchł pożar, służyła do produkcji i przechowywania różnego rodzaju folii i opakowań z tworzyw sztucznych. Znajdowała się ona w województwie mazowieckim. Komenda Stołeczna Policji (KSP) poinformowała, że na razie nie ustalono przyczyn pojawienia się ognia. Jednak trwają intensywne działania mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia.
Akcja gaśnicza i zabezpieczenie terenu
„Strażacy prowadzą rozbiórkę elementów konstrukcyjnych” – poinformował w poniedziałek na platformie X rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski. Policja zabezpieczyła teren przyległy do budynku przed dostępem osób postronnych ze względów bezpieczeństwa. Funkcjonariusze przesłuchują świadków i zabezpieczają nagrania z kamer monitoringu, co ma pomóc w ustaleniu przyczyn pożaru. Czynności oględzinowe pogorzeliska rozpoczną się, gdy tylko pozwolą na to względy bezpieczeństwa.
Zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. Józef Galica, podczas briefingu, opisał pożar jako skomplikowany. W akcji uczestniczyło aż 60 zastępów Straży Pożarnej, czyli około 280 strażaków. Hala miała powierzchnię ponad 4 tys. metrów kwadratowych. Akcja była utrudniona ze względu na zniszczoną konstrukcję hali i powyginane elementy metalowe, które utrudniały dostęp do wnętrza. Dach hali zapadł się do środka.
Zagrożenia i ostrzeżenia
Największe zagrożenie stwarzały półprodukty do produkcji opakowań foliowych oraz obecność gazu w środku hali. Na szczęście, nie stwierdzono substancji, które mogłyby zagrażać zdrowiu i życiu. Oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Mińsku Paula Antolak, poinformowała, że zgłoszenie o pożarze pojawiło się o godz. 19.35. Wszystkie osoby, które znajdowały się w hali, zostały ewakuowane.
Straż pożarna apelowała do mieszkańców Mińska Mazowieckiego i okolic o profilaktyczne zamknięcie okien i unikanie przebywania na otwartej przestrzeni w pobliżu miejsca zdarzenia. Apelowano również o niezbliżanie się do terenu akcji, umożliwienie swobodnego przejazdu pojazdom ratowniczym oraz o ścisłe stosowanie się do komunikatów i poleceń służb. To ważne, aby zapewnić bezpieczeństwo i umożliwić służbom sprawną interwencję. Więcej informacji o bezpieczeństwie pożarowym znajdziesz tutaj, a o działaniach straży pożarnej tutaj.
