Szef kancelarii węgierskiego premiera, Gergely Gulyas, ogłosił w środę, że budapeszt żąda od Unii Europejskiej nałożenia sankcji na ukraińskich liderów, których obwinia za śmierć Węgra z Zakarpacia. W przypadku braku reakcji ze strony UE, Węgry rozważają podjęcie samodzielnych działań w tej sprawie. Sprawa wywołała międzynarodowe napięcia i budzi wiele kontrowersji.
Węgierski rząd powołuje się na ujawnione nagrania i zeznania krewnych zmarłego mężczyzny. Ich zdaniem, mężczyzna zginął w wyniku próby siłowego wcielenia go do ukraińskiej armii. Viktor Orban naciska na spotkanie Putina i Trumpa, twierdząc, że jedynie taka rozmowa może przynieść pokój.
Budapeszt oskarża i żąda interwencji UE
Gulyas stwierdził, że „dostępne informacje są wystarczające, aby jasno stwierdzić, że ta forma przymusowego poboru jest niedopuszczalna”. To bardzo mocne oskarżenie, które może znacząco wpłynąć na relacje między Węgrami a Ukrainą. Sprawa jest niezwykle delikatna i wymaga dokładnego wyjaśnienia.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Węgier wezwało ambasadora Ukrainy na dywanik. Szef węgierskiej dyplomacji złożył formalny wniosek o umieszczenie przez Unię Europejską na liście sankcyjnej trzech osób z ukraińskiego ministerstwa obrony i sił zbrojnych Ukrainy. Peter Szijjarto nie ujawnił nazwisk, ale podkreślił, że to oni ponoszą odpowiedzialność za „przymusowy pobór” na Ukrainie.
Reakcja Ukrainy i dalsze kroki Budapesztu
Sekretarz stanu w węgierskim MSZ, Levente Magyar, poinformował, że w związku ze śmiercią obywatela Ukrainy z węgierskiej mniejszości na Zakarpaciu, ambasador Ukrainy w Budapeszcie został wezwany do siedziby resortu. Według węgierskich władz, ukraińscy rekruterzy mieli pobić mężczyznę, który stawiał opór podczas próby doprowadzenia go do komisji wojskowej. To kolejna odsłona konfliktu, która eskaluje napięcie między oboma krajami.
Ambasada Ukrainy na Węgrzech stanowczo zaprzeczyła oskarżeniom. W komunikacie na Facebooku stwierdzono, że przyczyną zgonu był zator płucny. „Kategorycznie odrzucamy wszelkie zarzuty dotyczące przymusowego poboru do wojska, znęcania się lub łamania praw człowieka” – napisano. Ambasada zadeklarowała gotowość do przeprowadzenia „przejrzystego śledztwa” w tej sprawie. Ukraina jest otwarta na dialog i wyjaśnienie wszelkich wątpliwości.
Konsekwencje żądań Budapesztu i perspektywy na przyszłość
Warto podkreślić, że budapeszt domaga się sankcji, argumentując to koniecznością ochrony praw mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu. To nie pierwszy raz, kiedy Węgry podnoszą kwestię sytuacji Węgrów na Ukrainie.
Sytuacja jest dynamiczna i wymaga dalszej obserwacji. Budapeszt jest zdeterminowany, aby doprowadzić do ukarania osób odpowiedzialnych za śmierć Węgra. Czy Unia Europejska ulegnie presji Węgier? Czas pokaże, jak rozwinie się ta sprawa. Budapeszt monitoruje sytuację i deklaruje gotowość do podjęcia dalszych kroków w celu ochrony swoich obywateli.
Należy pamiętać, że sytuacja na Ukrainie jest bardzo napięta i każda tego typu sprawa może prowadzić do eskalacji konfliktu. Budapeszt żąda sprawiedliwości, jednak sposób, w jaki to robi, budzi kontrowersje. Możesz przeczytać więcej o sytuacji politycznej w Europie na Onet i o stosunkach polsko-węgierskich na Rzeczpospolita.
