Rosyjski generał Iwan Popow, który został zdymisjonowany po krytyce najwyższych dowódców armii, ma powrócić na front ukraiński. To zaskakująca decyzja, która może mieć poważne konsekwencje dla jego przyszłości oraz dla sytuacji na froncie. Jak informuje CNN, Popow ma dowodzić oddziałem byłych skazańców, co wzbudza wiele kontrowersji.
Kontrowersyjny powrót rosyjskiego generała
Jeszcze dwa lata temu Iwan Popow był uznawany za jednego z najbardziej szanowanych dowódców w rosyjskiej armii. Jego doświadczenie w dowodzeniu 58. Armią czyniło go kluczową postacią na trudnym odcinku frontu. Jednak po publicznej krytyce dowództwa, w tym szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa, jego kariera zaczęła się załamywać. Wiosną 2023 roku został zdymisjonowany, a jego sytuacja dodatkowo pogorszyła się po oskarżeniu o oszustwo.
W maju ubiegłego roku Popow został aresztowany, a groziło mu sześć lat więzienia. Wielu jego zwolenników, w tym generał Wiktor Sobolew, stanęło w jego obronie, co pokazuje, że w armii rosyjskiej nie brakuje podziałów. W marcu 2025 roku Popow napisał list do Władimira Putina, w którym apelował o pozwolenie na powrót na pole bitwy, co wzbudziło wiele emocji w rosyjskich mediach.
Nowa rola na froncie
Ostatnie doniesienia wskazują, że rosyjskie Ministerstwo Obrony zgodziło się na powrót Popowa do czynnej służby, co oznacza, że wraca na front. Jego nowa rola to dowódca batalionu składającego się z byłych więźniów, którzy wcześniej ponieśli ogromne straty w Ukrainie. To zaskakujący krok, który może być interpretowany jako desperacka próba wzmocnienia sił rosyjskich na froncie.
Kateryna Stepanenko z Instytutu Studiów nad Wojną zauważa, że przydział Popowa to „w rzeczywistości wyrok śmierci”. Rosyjskie dowództwo wojskowe często wykorzystuje oddziały karne w samobójczych atakach, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość generała. Warto zauważyć, że w rosyjskiej armii takie praktyki są coraz bardziej powszechne, co budzi obawy o moralność i etykę działań wojskowych.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
Decyzja o powrocie Popowa na front pokazuje, jak skomplikowana i nieprzewidywalna jest sytuacja w rosyjskiej armii. W miarę jak konflikt w Ukrainie trwa, losy generała mogą stać się symbolem większych problemów, z jakimi boryka się rosyjskie dowództwo.
