W ostatnich dniach na antenie Polsat News miała miejsce niezwykle interesująca analiza debat prezydenckich, w której policzył czas ich trwania Agaton Koziński. Jego obliczenia ujawniły, że debaty w tegorocznych wyborach prezydenckich trwały niemal 17 godzin, co oznacza, że w jednym sezonie przekroczyliśmy normę za wszystkie poprzednie 30 lat. To zaskakujące odkrycie wzbudziło wiele emocji wśród publicystów i widzów.
Debaty prezydenckie w liczbach
Koziński, w programie „Cztery Strony Mediów Kutyny”, podkreślił, że po dokładnym przeliczeniu minut wszystkich debat prezydenckich od 1990 roku do 2020 roku, okazało się, że ich łączny czas wyniósł jedynie 15 godzin. Wynik ten pokazuje, jak intensywny był tegoroczny sezon debat. Bez piątkowej debaty, która miała miejsce w ostatnich dniach, czas debat w tym roku wyniósł już prawie 17 godzin.
Warto zauważyć, że policzył również, że to jeszcze nie koniec, ponieważ przed nami kolejne debaty. Agata Szczęśniak, komentując piątkowe wydarzenie, zwróciła uwagę na wysokie oczekiwania wobec obu kandydatów. Wspomniała, że widzowie zaczęli postrzegać ich nie tylko jako polityków, ale także jako postacie w swoistym serialu prezydenckim.
Opinie ekspertów na temat sondaży
Podczas programu eksperci poruszyli także temat sondaży prezydenckich, które ukazały się przed drugą turą wyborów. Agaton Koziński zauważył, że od 2005 roku prawica w Polsce jest w sondażach niedoszacowana. Jego zdaniem, sondażownie powinny wziąć to pod uwagę, ponieważ nie tylko liczy się liczba głosów, ale także algorytmy, które mogą wpływać na wyniki.
Marcin Dumaz z IBRiS odpowiedział na te zarzuty, podkreślając, że sondażownie są zobowiązane do rzetelnego przedstawiania wyników. Wyjaśnił, że istnieje różnica między sondażem a prognozą, a ich celem jest jedynie przedstawienie uzyskanych odpowiedzi badanych. W piątek odbyła się debata prezydencka Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, w której kandydaci zadawali sobie pytania nawzajem.
W debacie poruszono sześć kluczowych bloków tematycznych, takich jak bezpieczeństwo, gospodarka, polityka społeczna, polityka międzynarodowa, zdrowie oraz światopogląd. Każdy z kandydatów miał możliwość zadania trzech pytań, na które przeznaczono 30 sekund, a na odpowiedzi 90 sekund. Na koniec debaty każdy z kandydatów otrzymał dwie minuty na swobodną wypowiedź.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
Podsumowując, policzył czas debat prezydenckich, co ujawniło niezwykle interesujące dane, które mogą wpłynąć na postrzeganie tegorocznych wyborów. Warto śledzić dalszy rozwój sytuacji oraz kolejne debaty, które mogą przynieść jeszcze więcej emocji.
